W Pradze, największe wrażenie zrobiły na mnie olśniewające Hradczany, z pałacowym kompleksem i wspaniałym widokiem na miasto. To miejsce wprost tętni życiem... mnóstwo obcokrajowców z różnych zakątków świata.... co chwilę słyszałam inny język.
Po uroczystej zmianie wart, chodziliśmy po zamkowych dziedzińcach, z nadzieją, że Vaclav Klaus zaprosi nas na kawę, a tu nic :)) więc po wyczerpującym zejściu z Hradczan, poszliśmy odsapnąć do ogrodu senackiego..... podziwialiśmy tam pięknie rzeźbione żywopłoty, fontanny, bażanty, a także ścianę utworzoną z lawy wulkanicznej.
Następnie udaliśmy się w kierunku Wełtawy i Mostu Karola. Choć panuje tam straszny tłok, to jednak tego miejsca nie można pominąć :) Co kawałek jakiś artysta maluje, szkicuje lub sprzedaje własnoręcznie wykonaną biżuterię... ktoś gra, ktoś inny śpiewa itd..
Na praskich ulicach mijaliśmy kilku Mimów, którzy wyglądali niczym prawdziwe posągi :) Jeden, podobny do Klauna, nieźle nas rozbawił. Ordynarnie wytykał na nas język, kiedy nikt nie wrzucił do jego kapelusika grosika hehe :)))
W Pradze, nasz przewodnik zrobił nam 2 godz. przerwę, więc był czas, by coś kupić, zajrzeć do praskich restauracyjek, coś posmakować, wypić, a także odpocząć :)
Zanim przemieściliśmy się na Plac Wacława, gdzie mieści się prawdziwe, handlowe centrum miasta z niezwykle eleganckimi sklepami, najpierw poszliśmy obejrzeć kontrowersyjną rzeźbę praskiego prowokatora Davida Czernego :) Mam na myśli
"Sikających facetów" przed Muzeum F. Kafki. Tą rzeźbą uczcił artysta wejście Czech do Unii Europejskiej. Basen, do którego dwóch mężczyzn sika, ma kształt Republiki Czeskiej.
Moja przygoda z Pragą zakończyła się w pobliżu stacji kolejowej, skąd autokar zabrał nas do Lądka :)
Dziś, pozostały mi tylko wspomnienia, ale dobre i to :)))
Widzę, że byłyśmy w tych samych miejscach. Tylko, że ja rok temu o tej porze :D
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o zdjęcia, wyobrażasz sobie w Polsce taki pomnik, dwóch panów sikających na sadzawkę w kształcie Polski? Toż to byłoby pospolite ruszenie w tej sprawie i komisja śledcza. Tylko kilka km a kompletnie inna mentalność. Lubię Czechów.
Masz rację, polakom tym na wysokich stołkach, chyba brak poczucia humoru... u nas, taka rzeźba na pewno byłaby odebrana, jako akt lekceważenia naszego kraju albo wyśmiewania się... a u Czechów - luzik :)))
UsuńŚciskam i pozdrawiam
Trafilam na kogos, kto takze byl w Ladku. Ja jeszcze jestem! Praga jest pieknym miastem. Mam nadzieje ja w te moje krotkie polskie wakacje zobaczyv, a to z a sprawa mojego kuzyna Mareczka...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
W takim razie, życzę, byś odwiedziła Pragę, bo z Lądka, to wcale nie tak daleko :)
UsuńSzkoda, że ja nie mam takiego kuzyna hehe :)))
Ściskam i pozdrawiam
Dawno w Pradze nie byłam ...
OdpowiedzUsuńZachęcam do ponownych odwiedzin :)
UsuńŚciskam i pozdrawiam
Piękne zdjęcia z Pragi nam pokazałaś.
OdpowiedzUsuńRzeźby sikających facetów są niesamowite. W Warszawce chyba nie do pomyślenia, hahaha....
Czesi mają poczucie humoru!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Czesi mają nie tylko śmieszny język, ale również poczucie humoru we krwi, więc nikogo takie rzeźby nie gorszą.... u nas na pewno wywołałoby powszechne oburzenia!
UsuńŚciskam i pozdrawiam
www.kamilablog1 mój adres
OdpowiedzUsuńZ poprzedniego komentarza wnioskowałam, że założyłaś nowy blog i dlatego pytałam o adres :) Na bloog.pl pamiętam Twój adres :)
UsuńŚciskam i pozdrawiam
Witaj Grażynko:))) Piękne miejsca zwiedzałaś:))) Jak widać był to bardzo intensywny odpoczynek. Super zdjęcia i z Pragi i z Wiednia:)) Bardzo się cieszę, że tak miło spędzałaś czas:)) Pozdrawiam Cię bardzo gorąco:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Joleczko! Ten pobyt w Lądku, rzeczywiście pozwolił mi odwiedzić miejsca, których być może nigdy nie zobaczyłabym. Cieszę się, ze zobaczyłam chociaż to!!! :)
UsuńŚciskam i pozdrawiam
Piękny reportaż!
OdpowiedzUsuńSporo zwiedziłaś w tak krótkim czasie. Gratuluję. W Pradze też mnie jeszcze nie było. Miałem parę razy zamiar, ale nie wyszło:)
No ja tak właśnie lubię zwiedzać, ale bez przewodnika i bez zegarka na ręku. Ale lubi co się ma!
Jak to oglądam to wzmaga się we mnie chęć wyjechania gdzieś prze siebie!
Pozdrawiam niestety na razie od siebie:)
Vojtek
Vojtku, Praga nie jest tak daleko, więc ruszaj przed siebie, tak byś się zatrzymaj na Hradczanach :) stamtąd i z Mostu Karola, uwierz mi, aż żal odchodzić :) Cudne miejsce!!!
UsuńŚciskam i pozdrawiam
Piekne zdjecia i wycieczka.Bardzo dobrze ze organizowali wam czas w taki sposob,warto zobaczyc piekne miejsca,a Praga do takich nalezy.
OdpowiedzUsuńWrzucilabym pare koron do kapelusika i tez wystawila jezyk:))))
Buziaki:)
HEHEhe, szkoda, że ja na to nie wpadłam... Klaun by zbaraniał :))))
UsuńWiesz, sama byłam zaskoczona, że w ramach turnusu rehabilitacyjnego, oni organizują tyle wycieczek i wyjazdów.... oczywiście korzystali z tego ci, którzy chcieli... ja należałam do tych co chcieli :))))
Ściskam i pozdrawiam
Piękne miasto i piękne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚciskam i pozdrawiam
Pozostały wspomnienia, no i piękne zdjęcia:) Nie byłam w Pradze, więc z przyjemnością poczytałam i obejrzałam zdjęcia:) Rzeczywiście piękne miasto, warte odwiedzenia. Szkoda, że ode mnie tak daleko, pewnie dlatego do tej pory nie było mi po drodze....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Kto to wie, może jeszcze będziesz miała okazję by tam pojechać? :)
UsuńMnie też też wyjazd trafił się jak ślepej kurze ziarnko :)
Ściskam i pozdrawiam
Zanim rozpoczęłam spacer po Pradze jeszcze raz odwiedziłam Wiedeń. Wspaniałe wspomnienia a piękne zdjęcia w pełni je odzwierciedlają.
OdpowiedzUsuńVehuan
Poszukaj.bloog.pl
Dziękuję bardzo, za te miłe słowa :)
Usuńściskam i pozdrawiam
Thanks to share those pictures...
OdpowiedzUsuńThis is a great walk to this town I would like to visit myself oneday....
Best regards from Paris,
Pierre
Thank you so much :)
UsuńCudowne te Twoje podróże są!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:))
Bardzo dziękuję Joleczko :)
UsuńŚciskam i pozdrawiam
Grażyno. To już komentowałem. Chciałem tylko napisać, że jadę na Blog Forum Gdańsk 2012!
OdpowiedzUsuńI Ty się do tego też przyczyniłaś odwiedzając mnie. To znaczy mój blog.:)
Więc DZIĘKUJĘ CI BARDZO.
Do Gdańska to mnie zawsze ciągnie. Nad morze! i do O!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam zaś z Mazowsza
Vojtek
Vojtku, moje gratulacje :) Cieszę się, że znów jedziesz na Blog Forum :)
UsuńTo niczyja zasługa, tylko Twoja i tego o czym piszesz, dlatego tak chętnie wszyscy do Ciebie zaglądają :)
Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje
Praga jest piękna, zachwyca mnie za każdą wizytą od nowa.
OdpowiedzUsuńBuziaki moja Ty turystko:)
Twoja turystka, już zakończyła wszelkie wyjazdy, więc na tym koniec moich eskapad :)
UsuńBuziaczki, ściskam i pozdrawiam
Ciekawie opisujesz swoje wojaże :) Zdjęcia też świetne.
OdpowiedzUsuńBędziesz miała co wspominać :)
pozdrawiam ciepło