wtorek, 22 marca 2011

OBSESJA CZY FASCYNACJA...

środa, 23 lutego 2011 23:45
                          

Oto bohaterowie mej chwilowej obsesji, którą mam na punkcie, namietnie przeze mnie oglądanego serialu pt. "Pamiętniki wampirów". Widzowie TVN wiedzą o czym mówię :) Zresztą wampiry ostatnio są w modzie :)
 W zasadzie, ni to horror, ni to romans, a jednak ciekawy... To taka sobie mroczna opowieść o niebezpiecznych związkach żywych i tych (nie)całkiem martwych krwiopijców :) Na razie jestem przy 28 odcinku, ale jeszcze trochę ich zostało, więc bedzie co oglądać.
Wszystkie trzy części "Zmierzchu" były przepiękne, ale "Pamiętniki wampirów" to coś więcej... to trzymająca w napięciu akcja i dużo bardziej interesujące wątki. A główni bohaterowie, czyli niezwykle przystojni BRACIA SALVATORE, mmmm :))) można sobie powzdychać... szczególnie do Damona.


                           
                           
                              


                 
A cóż tam u mojego drugiego obiektu westchnień, czyli terapeuty :) Ten cudaczek-wyśmiewaczek, robi co może bym dobrze się bawiła, podczas ćwiczeń i tak też się dzieje. Wczoraj oboje stwierdziliśmy, że opętała nas jakaś dziwna głupawka, której nie sposób było opanować. Było tak zabawnie, że musiał robić przerwy na uspokojenie się i wyśmianie :) Chyba jednak ma rację, kiedy mówi, że do mnie przychodzi dla rozrywki :) Lubi tu być, bo niby jako jedyna, nie stękam, nie krzywię się, tylko wiecznie się śmieję :)) A tematem przewodnim, który wprawił nas tego dnia, w tak dobry nastrój były: nachalne pacjentki, które spotykał na swej drodze zawodowej :) Oszczędzę wam szczegółów, ale jedna z nich, podczas gdy robił jej zabieg z wykorzystaniem biczy wodnych, omal go nie zgwałciła :))) Popłakałam się ze śmiechu :) Biedaczek, w jakich warunkach on musi pracować... powinni mu płacić szkodliwe, nie? :)))) 


             


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz