Pozwól, że w pożegnalnym geście, tym razem, to ja, zaprezentuję, moją ulubioną piosenkę zespołu, który dzięki Tobie porwał również i mnie :)
Powtórzę się już kolejny raz, było mi niezmiernie miło gościć w Twojej blogowej "Komnacie dla wybrańców" :) gdzie często wracałam myślami, do zapomnianych, muzycznych wspomnień sprzed lat. Będzie nam tego brakowało!
ROBIŁEŚ TO, W WIELKIM STYLU!!!
Nie powiem do widzenia, ponieważ mocno trzymam kciuki i wierzę, że wszystko się ułoży i powrócisz do nas w kolejnej, nowej odsłonie :) A więc?
POWODZENIA I DO ZOBACZENIA
Jak to zawsze mawiasz: Niech zabrzmi muzyka :)
Niezmiennie mi miło - pociągnij ten kierunek bloga jak zostałaś zaszczepiona do tej muzyki!?
OdpowiedzUsuńZa wpis i komentarz serdeczne dzięki - miło mi było tu bywać i komentować.
Wszystkiego dobrego - serdeczne podziękowania .
Tą muzykę się kocha - próbowałem to udowodnić !
DO............
Pozdrawiam gorąco Ciebie Kochana Grzaneczko i Stemila!!! Podpisuję się pod tym co napisałaś:)
OdpowiedzUsuńWitaj:) Ten wpis potwierdza tylko to, o czym wiem od dawna. A mianowicie to, że jesteś Grażynko naprawdę dobrym człowiekiem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Rodorku, dziękuję, aż się zaczerwieniłam :)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że wirtualni znajomi, stają się tak samo ważni, jak Ci w realu :)
Pozdrawiam serdecznie
Kiedys sluchalam Deep Purple,potem jakos zaniechalam,slucham muzyki z roznych polek,nie siegam tylko po disco-polo,bo to jedyny gatunek,ktory do mnie w zaden sposob nie przemawia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich milosnikow Deep Purple:)
Pięknie napisałaś;)
OdpowiedzUsuńHurghada
I ja mam nadzieję, że Stemil nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
OdpowiedzUsuńVehuan
Poszukaj.bloog.pl
Witaj :)) Tak, zdecydowanie też tak uważam jak rodorek: jesteś bardzo dobrym i serdecznym człowiekiem. Zdecydowanie podłączam się pod Twoje myśli spisane w tym wpisie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe komentarze, które u mnie zostawiasz. :)
OdpowiedzUsuńcudowne pożegnanko zrobiłaś
OdpowiedzUsuńmiejmy nadzieję, że powróci
pięknie pożegnałaś Stemila ... też bardzo mi było smutno, gdy zamknął swoją stronę ...
OdpowiedzUsuńStemil... nie ma go? Jak to...
OdpowiedzUsuń